~pola~

Nati

Oj... niby tak... najgorszy jest chyba brak kontaktu...
ja walczę ze sobą-a jest mi ciężej bo się codziennie widzimy an uczelni no i nalezymy do jednej paczki Wink

~pola~

Ja się cieszę, że nie mam z nim kontaktu - będzie mi łatwiej Smile

Musisz, że sobą walczyć?? Może warto się poddać temu i spróbować?? Wink

Nati

nie... to jest zakazany owoc Razz

moja przyjaciółka się w nim zakochała... i aj mam straszne wyrzuty sumienia że zaczęłam myśleć o nim w inny sposób niż tylko o koledze...

~pola~

Ehhh no tak - to masz problem - ale wyrzutów sumienia nie powinnaś mieć - przecież nie robisz nic złego. A jemu podobna się Twoja przyjaciółka?? Bo ja mam wrażenie, że on jest Tobą zainteresowany a nie Ją Wink

Nati

Poluś, a po czym tak wywnioskowałaś? Wink

~pola~

Chociażby po tym, jaką niespodziankę zrobił Ci na dzień kobiet Smile

czy walentynki ? ( nie pamiętam dokładnie )

Nati

na Dzień Kobiet Wink

ale on mi tą przejażdżkę obiecał jeszcze w zeszłym roku Wink

a co do tej mojej kumpeli-to fakt-ona go nie interesuje... Ona mu powiedziała o swoich uczuciach a on jej odmówił...

~pola~

Tym bardziej powinna się z Tym pogodzić i dać sobie spokój

Na tym weselu co byłam była taka jedna laska która była bardzo zakochana w jednym chłopaku, byli kiedyś parą - ale on z nią zerwał bo przestał ją kochać, a ona nie potrafi się z tym pogodzić - na tym weselu zachowywała się okropnie - aż żal było na to patrzyć ( narzucała mu się, nie rozumiała kiedy jej mówił, że nie chce z nią tańczyć itd )

Nati

to przykre... ona chce zapomniec... zaczęła się nawet umawiać z innymi Wink

tylko, ze to nie jest takie proste... sama wiem ile mi zajęło odkochanie się...

~pola~

Nie jest to łatwe - ja się cieszę, że już nie kocham swojego byłego, eh miłość jest naprawdę ślepa - nie wiem teraz co ja w nim widziałam Very Happy

Nati

Nie wiesz? ja wiem... Wink

ale już nie kocham-i to najwazniejsze Smile

~pola~

Naprawdę nie wiem - może to dlatego, że za dużo było między nami złych rzeczy Confused

nie mam pojęcia, zaczęłam z nim chodzić chyba tylko dlatego, że nie chciałam dużej być sama Confused

Nati

oj, to niedobrze... ale cóz-widocznie nie byliście sobie pisani... To nei był TEN...

~pola~

Byłam z nim długo ale fakt nigdy nie byłam go pewna na 100% - zawsze kiedy myślałam o ślubie nie widziałam go w roli mojego męża Confused

Uciekam spać :*:* Słodkich snów Smile

Dobranoc

Nati

Dobranoc kochana :* Uckerowych snów Very Happy